2021-08-31
I znów widzę, acz dymem oślepian,
Jak przez ganku kolumny,
sprzęt podobny do trumny
wydźwigają... runął, runął - Twój fortepian!
Ten co Polskę głosił, od zenitu
Wszechdoskonałości Dziejów
Wziętą, hymnem zachwytu,
Polskę przemienionych kołodziejów;
Ten sam runął na bruki z granitu!
I oto: jak zacna myśl człowieka,
Poterany jest gniewami ludzi,
Lub jak od wieka
Wieków wszystko, co zbudzi!
I oto jak ciało Orfeja,
Tysiąc Pasyj rozdziera go w części,
A każda wyje: Nie ja!
Nie ja! zębami chrzęści.
Lecz Ty, lecz ja, Uderzmy w sądne pienie,
Nawołując: Ciesz się, późny wnuku!
Jękły głuche kamienie:
Ideał sięgnął bruku